Gratis od dealera
Jeśli kiedykolwiek udałeś się do salonu, by zapoznać się z ofertą danej marki, na pewno zauważyłeś, że pracujący tam dealerzy traktują każdego klienta niemal jak osobę z rodziny królewskiej. To oczywiście bardzo miłe i o tyle zrozumiałe, że każdy z pośredników sprzedaży uzyskuje (niemałą często) prowizję od każdej sztuki, która wyjedzie z salonu.
Dlatego poza tym, że będzie dla ciebie bardzo uprzejmy, będzie gotów także iść na duże ustępstwa, bylebyś zdecydował się na zakup tego, a nie innego pojazdu. Czasem warto więc ponegocjować.
Niewielu z nas zdaje sobie sprawę, że cena podana w katalogu jest faktycznie ceną wyjściową. I w dużym stopniu od nas zależy, jaki pułap faktycznie osiągnie.
Bonusy mogą dotyczyć nie tylko samej kwoty, ale też dodatków. Dość często możemy uzyskać dodatkowe profity w postaci kompletu felg lub opon, autoalarmu, dłuższego ubezpieczenia bądź gwarancji, nowych dywaników i tym podobnych.
Dlatego nie wahaj się podejmować dyskusji z dealerem. Pamiętaj, nic nie tracisz, a możesz jedynie zyskać.